Kiedy przychodzi jesień, zwykle odkładamy nasze letnie sukienki do szafy i żegnamy się z nimi na pół roku. Wyciągamy je dopiero wiosną, kiedy wszystko zaczyna wracać do życia. Wcale tak nie musi być, dziś chcemy wam pokazać, jak można nosić letnie sukienki jesienią i zimą. Przekonacie się, że wcale nie trzeba marznąć, by móc cieszyć się letnimi stylizacjami w deszczową pogodę.
Czy można nosić letnie sukienki jesienią i zimą?
Kobiety często na zimę żegnają się ze swoimi letnimi kreacjami, niepotrzebnie – można je nosić jesienią i zimą. Nic nie stoi na przeszkodzie. Nam ostatnio przypadły do gustu sukienki letnie ze sklepu internetowego Molerin, ale nie chowamy ich do szafy, ponieważ wiemy, jak wystylizować wakacyjne sukienki zimą. Musimy tylko zmienić naszą taktykę ubierania. Zależy nam na dwóch rzeczach, po pierwsze musimy przełamać lekkość outfitu, letnie sukienki często są zwiewne, dobrze jest je skomponować z ciężkimi butami, jak glany czy martensy. Możemy dodać do tego skórzaną ramoneskę albo marynarkę. Całość stylizacji powinna nabrać wtedy innego wydźwięku, o coś takiego dokładnie nam chodzi. Drugą rzeczą, która jest dla nas niezmiernie ważna to fakt, by było nam ciepło, trzeba na to zwrócić szczególną uwagę, niżej przedstawimy wam kilka pomysłów na to, jak nie zmarznąć zimową porą.
Co ubierać do letniej sukienki jesienią?
Letnie sukienki możemy łączyć z różnego rodzaju sweterkami. Wybór jest całkiem spory, możemy założyć wełniany bezrękawnik, który zapewni nam ciepło w okolicy klatki piersiowej, dzięki czemu się nie przeziębimy, dobrze jest go połączyć z sukienką z okazałymi rękawami, np. z bufkami, które będzie można pięknie wyeksponować w sweterku bez rękawów. Można założyć też duży sweter oversize, a nasza sukienka w tej chwili będzie spełniać funkcję spódnicy. Można tutaj próbować różnych fasonów, jeśli sweter nie wygląda zbyt dobrze, spróbujmy dołożyć pasek.
Niezawodny sposób na letnie sukienki zimą
Niezwykle kluczowe zimą są dla nas warstwy, to na nich budujemy ciepły outfit, pozwoli on cieszyć się letnią stylizacją. Przede wszystkim musimy zainwestować w bieliznę termoaktywną, najlepiej w golf termiczny, top i leginsy, to powinno nam wystarczyć. Ubrania sportowe posiadają właściwości termoregulacyjne, dzięki czemu sprawiają, że zimą jest nam w nich cieplej. Wystarczy więc znaleźć takie letnie sukienki, które będą dobrze komponować się z czarnym termoaktywnym golfem, a zamiast rajstop możemy ubrać zimowe leginsy. Drugą alternatywą dla rajstop są leginsy lub rajstopy treningowe, przeznaczone do jazdy figurowej, możemy je zakupić w kolorze czarnym, jak i beżowym, to niezwykle grube rajstopy, zwykle posiadają oznaczenie 100 DEN lub wyższe i zapewnią nam odpowiednią temperaturę w każdych warunkach pogodowych. Jeśli jakimś cudem dalej jest nam za zimno, wtedy całość możemy dopełnić kardiganem i ciepłym szalikiem.
Nie trzeba rezygnować z letnich sukienek zimą, wystarczy podejść do tego kreatywnie i bawić się modą. Budowanie warstw pozwala nam stworzyć wiele ciekawych kreacji.